Średni pozywa spadkobierców Chruszczowa

Giennadij Pieriestukin z Czity pozwał spadkobierców Chruszczowa do sądu. On chce pieniądze za szkody moralne. Chruszczow często pojawia się w jego snach. Były sekretarz generalny przeszkadza mu bardzo.

Pieriestukin mówi, że Chruszczow przychodzi do niego jako kukurydza. Ma twarz sekretarza i krzyczy o reformach. On macha butem. Chruszczow chce prawdy o reformach rolnych.

Wizyta Chruszczowa bardzo go męczy, więc nie może pracować. Nie może wróżyć i zdejmować uroku. On nie może zajmować się okultyzmem.

Pieriestukin chce milion rubli od spadkobierców Chruszczowa. To za zakłócenie spokoju i sny. On mówi o naruszeniu jego równowagi psychicznej.

W gazecie \"Zabajkalski Okultysta\" Pieriestukin opowiedział o problemie. Chruszczow krzyczy: \"Gdzie jest moja kukurydza?\" On chce, aby sąd pomógł mu i zmusił spadkobierców do zapłaty.