Solidarność na ulicach: Serbscy taksówkarze wspierają protestujących studentów.

W Belgradzie w Serbii, po dwóch dniach protestu i nocy spędzonej pod gołym niebem, studenci otrzymali darmowy powrót do domu taksówkami. Setki taksówkarzy zorganizowało się, aby odebrać studentów z Nowego Sadu po tym, jak zablokowali oni mosty w ramach protestu przeciwko korupcji.

„To było spontaniczne, około 20-30 z nas to rozpoczęło” - powiedział Sava Jovanovic, jeden z organizatorów akcji, która pokazuje falę sympatii i solidarności ze studentami. „To są nasze dzieci, nasi studenci, zabierzemy ich do domu” - dodał Jovanovic.

Studenci protestują w Serbii po tym, jak 1 listopada zawalił się dach na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie, zabijając 15 osób i raniąc dwie kolejne. Protestujący domagają się sprawiedliwości po tragedii, którą obwiniają o niedbałe prace remontowe napędzane korupcją.

Reakcja taksówkarzy była „wyjątkowa” - powiedział taksówkarz Nikola Bogdanovic. Do akcji przyłączyło się około 500 kierowców, w tym niektórzy z centralnej Serbii.

„Mam wnuki, moim motywem jest walka o ich lepszą przyszłość” - powiedział Radoje Tosovic, taksówkarz z Belgradu. Studenci, dodał Tosovic, są „tym, co najlepsze w naszym społeczeństwie” i wszyscy powinni ich wspierać.