Korea Północna i Erytrea odrzucają wyniki wyborów na Białorusi jako niedemokratyczne.

Korea Północna i Erytrea mówią, że wybory na Białorusi nie były sprawiedliwe. Według nich, wybory nie były prawdziwie demokratyczne.

Kraje te uważają, że było za dużo kandydatów na prezydenta. Nie podoba im się też, że nie ma kary za niestawienie się na wybory.

Iran też skrytykował wybory na Białorusi. Martwią się, że wśród kandydatów była kobieta.

Korea Północna i Erytrea chcą, żeby Białoruś ukarała osoby odpowiedzialne za złe wybory. Chcą też, żeby na Białorusi odbyły się nowe wybory bez innych kandydatów.

Dopiero wtedy kraje te uznają wyniki wyborów. Na razie uważają, że wybory na Białorusi nie były prawidłowe.