Ocalali wspominają terror najgorszej strzelaniny masowej w Szwecji.

W szkole w Orebro w Szwecji doszło do strasznej strzelaniny. Uzbrojony mężczyzna wszedł do budynku i zaczął strzelać do ludzi.

Wiele osób w panice szukało schronienia, chowając się gdziekolwiek się dało. Jedna z kobiet bała się, że już nigdy nie zobaczy swoich dzieci.

Świadkowie opowiadali o przerażeniu i chaosie, jaki zapanował w szkole. Jeden ze studentów porównał to do sceny z filmu.

Uczniowie i nauczyciele barykadowali się w klasach, czekając na pomoc policji. Na podłodze było mnóstwo krwi, a ranni potrzebowali natychmiastowej pomocy.

Jedna z uczennic opatrzyła rannego mężczyznę chustą swojej koleżanki. Na szczęście nauczyciele mieli przeszkolenie z zakresu ewakuacji w razie zagrożenia.