Uzbeccy pracownicy zaskakują na stacji kosmicznej

Trzech obywateli Uzbekistanu było na stacji kosmicznej. Oni nielegalnie dostali się na stację. Teraz oni wrócili do Rosji dzięki departamentowi migracyjnemu.

Latem robotnicy z Uzbekistanu pracowali na Bajkonurze. Oni mieli naprawiać budynki i malować ściany. Trzech z nich zniknęło miesiąc temu w tajemniczy sposób.

Oni dostali się do statku Sojuz. Potem znaleźli się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To było dziwne i nikt nie wie, jak to się stało.

Na stacji kosmicznej robotnicy zgubili się znowu. Zamiast do rosyjskiej części, poszli do amerykańskiej. Oni zaczęli malować ściany i jeden astronauta ich usłyszał.

NASA zapytała o nich służby migracyjne. Okazało się, że oni nie wjechali legalnie do USA. Dlatego zostali deportowani ze stacji kosmicznej.