Kontrowersje wokół obsadzenia Marka Wahlberga jako Nelsona Mandeli.

W nowym filmie o Nelsonie Mandeli główną rolę zagra Mark Wahlberg. Producenci wybrali go, bo "sytuacja się zmieniła", cokolwiek to znaczy.

W internecie ludzie są bardzo źli z powodu tej decyzji. Mówią, że to bez sensu, żeby biały aktor grał Mandele.

Producent filmu, Ben Zuckerman, powiedział, że kolor skóry nie ma znaczenia. Ważne, żeby aktor był utalentowany, a Wahlberg jest "geniuszem

Zuckerman nawet powiedział, że Wahlberg jest taki dobry, że czasami wydaje mu się, że to Mandela. Dodał też coś dziwnego o "duchu Mandeli" i "byciu pod krekiem

Organizacje afroamerykańskie mówią, że to obraźliwe i przypomina czasy segregacji rasowej. Ale telewizja CNN ich skrytykowała, mówiąc, że to oni są rasistami.