Poruszanie się po moralnym labiryncie zapłodnienia in vitro: spojrzenie na niepłodność, wiarę i wybory etyczne.

Amanda i Jeff Walker mieli problem z bezpłodnością. Z pomocą in vitro urodziło im się dziecko, ale mieli też dodatkowe embriony i wiele pytań.

Tori i Sam Earle \"zaadoptowali\" embrion zamrożony 20 lat wcześniej przez inną parę. Matthew Eppinette i jego żona z etycznych względów zrezygnowali z in vitro i nie mają dzieci.

Wszyscy kierują się silną wiarą chrześcijańską i wierzą, że życie zaczyna się w momencie poczęcia lub w jego okolicach. Wszyscy zmagali się z tym samym ważkim pytaniem: jak stworzyć rodzinę w sposób zgodny z własnymi przekonaniami?

Czy in vitro jest etycznym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli powstaje więcej embrionów, niż para może wykorzystać? Tori Earle uważa, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Dylemat ten odzwierciedla odwieczny konflikt między wiarą a nauką. Sprawa ta stała się głośna w Alabamie, gdzie Sąd Najwyższy orzekł, że zamrożone embriony mają status prawny dzieci.