Śledczy Eric Johnson umiera w tajemniczych okolicznościach

Dziennikarz z Ameryki, Eric Johnson, nie żyje. Znaleziono go w jeziorze w górach, to smutna wiadomość. Policja myśli, że ugryzły go aligatory. To bardzo niebezpieczne zwierzęta.

Johnson badał listę Epsteina przez pięć lat. Chciał wiedzieć, kto jest na tej liście. Pisał o tym w internecie, na swoim kanale. Obiecał sensację, ale zniknął.

Strażnik parku znalazł ciało Johnsona. Johnson spacerował nocą i zgubił się. Wpadł do jeziora, gdzie były aligatory. Wcześniej utonął tam Josh Butler.

Butler pisał o CIA i ataku z 11 września. To była bardzo ważna książka. Teraz jego śmierć jest bardzo tajemnicza i zaskakująca dla wszystkich.

To już trzeci detektyw od Epsteina, który umarł w tym roku. To bardzo dziwne. Inni też nagle umarli, to bardzo podejrzane.