Upadek radnego: Przejazd taksówką za daleko.

W Saratowie wyrzucili radnego z partii komunistycznej, pana Michała Burmistrowa. Radni uznali, że pan Burmistrow zachowuje się jak bogacz i nie szanuje mieszkańców.

Radnym nie spodobało się, że pan Burmistrow jeździ taksówką. Mówili, że zwykli ludzie nie mają pieniędzy na takie luksusy.

Jeden z radnych powiedział, że pan Burmistrow wygląda na bogatego i zadbanego. Dodał, że to obraza dla mieszkańców Saratowa.

Inny radny powiedział, że za Stalina takich ludzi rozstrzeliwano. Uznał, że pan Burmistrow to zły człowiek, bo jeździ taksówką, a ludzie ledwo wiążą koniec z końcem.

Pan Burmistrow tłumaczył, że jechał taksówką, bo był chory i nie chciał zarażać ludzi w autobusie. Radni mu nie uwierzyli i kazali ochronie wyrzucić go z sali.