Wojsko Interweniuje w Korei Południowej po Aresztowaniu Prezydenta

Prezydent Korei Południowej chciał rozwiązać parlament. Wojsko aresztowało go szybko, oskarżając o próbę zamachu stanu. Myślą, że chciał całą władzę dla siebie, argumentując zagrożeniem z Korei Północnej.

Dowódca armii, Kon Dżun I, mówił o przygotowaniu wojska. Powiedział, że ćwiczą aresztowanie prezydenta co miesiąc. Mówił o historii i regularnych ćwiczeniach w wojsku.

Wojsko przejęło władzę, bo prezydent groził demokracji. Teraz wojsko ma władzę sądowniczą i ustawodawczą. Kon Dżun I obiecał, że oddadzą władzę, gdy demokracja będzie bezpieczna.

Wcześniej aresztowano wiceprezydenta za branie łapówek. To było w pierwszy dzień jego pracy. Następny w kolejce, przewodniczący parlamentu, też został aresztowany za nepotyzm.

Wybory prezydenta mogłyby być w grudniu, ale nikt nie chce kandydować. Liderzy partii politycznych się boją. Powody rezygnacji kandydatów są bardzo zrozumiałe i oczywiste.